Pierniki
Pierniki pieczemy co roku na początku grudnia.
Ciasto przygotowuję dzień wcześniej, a dnia następnego zaczynam zabawę.
Dzieciaki pytają kiedy, kiedy zaczynamy a potem zapału wystarcza na pierwsze dwie blachy :-). Później po cichutku wszyscy rozchodzą się gdzieś tam a matka wałkuje i wykrawa 🙂
Zapach pieczonych pierników , cudny. To znak , że święta już blisko. Idea jest taka, że pieczemy wcześniej żeby zmiękły, żeby były na święta. Nigdy do świąt nie starcza, zostają zjedzone w tydzień.
A co tam, przecież później będą inne pyszne ciasta 🙂
.
.
.